Telewizyjna kulinarna hipokryzja czy prawda ekranu?.

Telewizyjna kulinarna hipokryzja czy prawda ekranu?.

Hej witam was po raz kolejny na mym blogu i korzystając, z okazji chcę, złożyć wszystkim życzenia świąteczne  zdrowych i radosnych świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie swych najbliższych i łaski Bożej na każdy kolejny dzień waszego życia tego wam z całego serca życzę.

Dzisiejszy post będzie dotyczył kulinarnej telewizyjnej hipokryzji, jaka jest rozpowszechniana w naszych rodzimych stacjach telewizyjnych przez kulinarnych celebrytów wykreowanych właśnie przez te media i ich przekłamanych teorii dotyczących tego, iż każdy może być fit i slim wystarczy, tylko że człowiek ustosunkuje się do wskazówek jakie udzielają w swych programach kulinarnych.
W tym miejscu muszę jednak po raz kolejny zaznaczyć, iż nic nie mam, do tego, jak kto chce, wyglądać i za kogo uchodzić w oczach społeczeństwa jednak już do wmawiania innym steku motywujących bzdur, by zmienić swe dotychczasowe przyzwyczajenia żywieniowe poprzez płaskie szklane pudełko przez kulinarnych showmanów mianujących się autorytetami w tej dziedzinie życia codziennego już tak, gdyż starają się manipulować swym odbiorcą.

Któż z nas nie słyszał choć raz w życiu, że ładnym kobietom lub przystojnym mężczyzną łatwiej jest w życiu praktycznie w każdym aspekcie życia, lecz uwarunkowania zdrowotne, jak również ich brak mają, znaczący wpływ na zdrowie i samopoczucie a co za tym idzie, należy mieć zawsze z tyłu głowy, iż genów się nie oszuka, zegara biologicznego również i niestety czasu się nie zatrzyma, lecz próbować można tylko czy najlepszym sposobem jest słuchanie się kulinarnych guru, które wykreowały media?.

W naszym kraju w dużej mierze panuje przekonanie, iż to, co jest, przekazywane na ekranie jest, prawdą absolutną jednocześnie będąc wyznacznikiem statusu i szczęścia w życiu osobistym i zawodowym jednak to wszystko tak naprawdę jest, podszyte kłamstwem i omamieniem widza by mógł, poczuć się choć przez chwilę wyjątkowo jak niby te wszystkie pseudo gwiazdy z pierwszych stron gazet, które niby co rano wstają, rano uśmiechnięte wypoczęte pełne energii, by zaraz po przebudzeniu pójść pobiegać zabierając, ze sobą jakiegoś shejka proteinowego by po krótkim wysiłku fizycznym wrócić do domu na sałatkę z jarmużu i soczewicy lub jakiejś innej trawy oczywiście jest to kłamstwo, które ma na celu zwiększyć zainteresowanie własną osobą lub danym produktem, który akurat aktualnie reklamuje, gdyż ma, podpisaną umowę sponsorką z daną firmą więc jesteśmy, bądź co bądź robieni perfidnie w jajo, gdyż to, co miało, pierwotnie na celu sprawić byśmy poczuli, lepiej się w swym ciele było tylko i wyłącznie uwarunkowane na zarobek a samopoczucie konsumenta jest, spychane na margines liczy, się tylko i wyłącznie sprzedaż i kolejne zera na rachunkach bankowych gwiazd i prezesów koncernów.

Jednak by być z wami w stu procentach szczery i obiektywny muszę się przed wami przyznać, iż sam czasem z braku innych zajęć lub po prostu ubogiej oferty programowej stacji telewizyjnych od czasu do czasu obejrzę jakiś program kulinarny typu „Kuchenne rewolucje”, lub „Masterchefa” o ile akurat włączę, telewizor a zdarza, mi się to naprawdę rzadko jednak zdaję, sobie sprawę, że jest, to show na potrzeby wzrostu oglądalności danej stacji a wydzieranie się po uczestnikach bądź właścicielach restauracji ma na celu zdobycie większego grona odbiorców a doradzanie w kwestii używania przypraw jest, chyba trochę hipokryzją, gdyż każdy ma, inny smak jednemu smakują, rzeczy dość dobrze posolone i z dość dużą dawką pieprzu drugiemu to będzie przeszkadzać i coraz bardziej gwiazdy tych programów będą, przesuwały, granicę krytyki, bo to się właśnie sprzedaję i niestety ta praktyka właśnie jest stosowana w stacjach telewizyjnych dla zdobycia rzeszy wiernych odbiorców, a to tylko dlatego, by hołdować zasadzie „Nie ważne jak byle by gadali” ma być po prostu głośno czy to w internecie, telewizji bądź w prasie liczą się like, follwersi i udostępnienia w mediach społecznościowych a materiały związane właśnie z tymi przysłowiowymi kulinarnymi celebrytami, którzy wydzierają, się na uczestników tych reality show mają, generować odsłony w internecie, gdyż jest, to wyznacznik tego, co się chcę, i kogo oglądać co równocześnie przekłada się na finanse.

Podsumowując, powoli mój dzisiejszy wywód nie dawajmy, się ogłupiać tym, co na pozór wydaję się piękne nieposiadające żadnych wad i ukrytego drugiego dna, gdyż zawsze jest, jakiś ukryty podprogowy przekaz a jak nie wiadomo, o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze i z tą starą sentencją was pragnę dziś zostawić.
Pozdrawiam zdrowo myślących i marzących.


Fantasy live

Komentarze

Popularne posty