Pieniądze i co za nimi idzie

 Pieniądze i co za nimi idzie

Hejka dzisiejszy wpis będzie, się odnosił, do finansów a dokładniej rzec ujmując, do posiadania większej gotówki od przeciętnego statystycznego Kowalskiego, dzięki której człowiek zmienia się nie do poznania i z poczciwego człowieka staje się snobem oraz łajzą najgorszego sortu.

Na pewno każdy z nas zna, znał, lub ma w swoim otoczeniu osobę, która pozuję na nowobogackiego dupka, który emanuję swą gotówką niczym Sasha Grey umiejętnościami łóżkowymi.

Jednak by oczywiście po raz kolejny i by tradycji stało, się zadość muszę, w tym miejscu zaznaczyć, iż tak jak ze wszystkim w życiu bywa, wszytko ma, swoje plusy i minusy i wrzucanie wszystkich do jednego wora tych, którym w życiu się powiodło i posiadają, trochę więcej od innych jest, nie na miejscu, gdyż wszystko zależy od charakteru przekonań i poglądów danego człowieka jednak jak to mówią nie każdy islamista to, terrorysta jednak każdy terrorysta to, islamista taka analogia.

Nie od dziś wiadomo, że pieniądze zmieniają, człowieka nagły przypływ gotówki przysparza, wielu nieoczekiwanych sytuacji, o których wcześniej nawet nam się, nie śniło zarówno tychże przyjemnych, jak i tych znajdujących się na drugim biegunie, ale ja nie o tym zamierzam tu się rozwodzić tylko o tym, jak zgubne mogą, być ogromne pieniądze nie będąc, gotowymi na nagły przypływ gotówki czy to poprzez swe poglądy, wychowanie, intelektualne uwarunkowania itd.

Zapewne każdy z nas słyszał, że pieniądze szczęścia nie dają.

Jednak lepiej je mieć jak nie mieć, bo lepiej smucić się w ferrari niż w tramwaju trzeba tylko znaleźć złoty środek i swe potrzeby uwarunkowywać do zaistniałych sytuacji życiowych, a nie do zachcianek z dzieciństwa tylko po to, by kłuć po oczach swym bogactwem oraz przepychem wylewającym się na każdym kroku, ponieważ nie sztuką jest obnosić się, z tym że się coś w życiu osiągnęło bądź zdobyło, sztuką jest, pozostać sobą w każdej sytuacji i pomagać tym słabszym pokrzywdzonym przez los lub swe nałogi, a nie gnać przez życie nie licząc się ze zdaniem innych i traktować ich jak powietrze, lub jak by ci ludzie w ogóle nie żyli obok nas, bo jak to mówią, fortuna ślepą jest, dziś jesteś, na samym szczycie jutro możesz, badać niziny drabiny społecznej dlatego uważam, iż powinno pomagać się innym w miarę swych możliwości, a nie wyżej srać jak dupę się ma, gdyż karma wraca, czasem może po latach o sobie da, znać i przyjdzie nam zapłacić za wyrządzone krzywdy, bądź za ciche pozwolenie na je wykonywanie przez innych dla tego pomagajmy, by kiedyś w stosunku do nas ktoś wyciągnął, pomocną dłoń, gdy jej będziemy potrzebować.

Jeśli już mowa o dużych pieniądzach nie należy też zapominać o fałszywych znajomościach i dwulicowych ludziach, którzy niczym hieny żerują na nas i pod płaszczykiem przyjaźni jak pijawki wykorzystują, nas do swych celów nie dając, zbyt wiele od siebie dla tego w miarę możliwości dobierajmy ich na zasadzie tego, co dla nas byliby kiedyś poświęcić, a gdy już w stu procentach będziemy przekonani, iż są dla nas oparciem w każdej złej godzinie, jaka nam się przytrafia, zacznijmy, ich mianować przyjaciółmi a całą resztę znajomości możemy spuścić w kanał i zapomnieć, że kiedyś takowych ludzi los postawił na naszej drodze, bo oni nic do naszego życia nie wnoszą prócz chaosu i niepotrzebnego cierpienia z ich powodu.

Powiedzmy, sobie szczerze pieniędzmi najlepiej dysponuje, się czyimiś życie najlepiej układa się komuś i dobre rady zazwyczaj kierujemy do kogoś i ja doskonale z tego zdaje sobie sprawę, bo gdybyśmy umieli, zastosować się do swych mądrości zapewne bylibyśmy, również w gronie milionerów jednak starać się można i dążyć do swych marzeń, by każdego dnia stawać się, lepszą wersją siebie niż dzień wcześniej się było, a nie snobistycznym dupkiem olewającym wszystko i wszystkich.

Pozdrawiam zdrowo myślących i marzących.

 

Fantasy live