Uśmiech-lek którego potrzebujemy

Uśmiech-lek którego potrzebujemy


Hej dzisiejszy post będzie, odnosić wydawałoby, się do banalnej rzeczy, lecz szeroko pojmowanej jako coś niekiedy dziwnego w naszym zaściankowym kraju, a mianowicie do poczucia humoru i okazywania go innym a jak do tego dołożymy, dystans do siebie dostaniemy, mieszankę wybuchową, która innych niekiedy kłuję po oczach i boli.

Na pewno każdy z nas lubi się pośmiać i to nieważne, w jakim wieku się jest jaką pracę się wykonuje jakiej płci się jest czy gdzie się mieszka.

Śmiech jak czekolada wytwarza endorfiny, czyli hormon szczęścia są one odpowiedzialne między innymi za odczuwanie przyjemności, które warunkują dobry nastrój i przy pomocy których łatwiej jest znieść ból. Więc jeśli kiedyś przyjdzie nam do głowy oceniać człowieka tylko po tym, że się do nas uśmiecha bądź jest, dla nas najnormalniej w świecie życzliwy nie traktujmy, go jak wariata tylko jako pozytywnie zakręconego człowieka, który stara, się wypełnić szarą rzeczywistość swoją dobrą energią jednocześnie powinien, być to sygnał i dodatkowa motywacja, by wziąć przykład z niego i naśladować jego postawę w miarę możliwości, by nadać koloru swemu życiu a co za tym idzie również otoczeniu, które będzie miało kontakt właśnie z wami.

Nie należy jednak zapominać, że za maską śmieszka klasowego głupka lub tego wariata z pracy z głową pełnych zwariowanych pomysłów mogą wiązać się z problemami natury psychicznej, a mianowicie mam tu na myśli depresje, która nieleczona może doprowadzić do tragedii, lub nieodwracalnych skutków związanych z decyzjami, które podjęliśmy pod wpływem jej trwania. Szacunkowo na że chorobę wśród Europejczyków może cierpieć nawet 6,9% populacji i jak się o niej mawia, jest, to choroba współczesnego świata i dotyka ona zarówno kobiety, mężczyzn, dzieci, seniorów oraz nastolatków ona nie wybiera zachorować może statystyczny Kowalski, jak i ikony popkultury aktorzy, muzycy, pisarze, czy znani bogaci biznesmeni by, nie szukać, daleko jednym z bardziej znanych przedstawicieli popkultury borykający się z tą chorobą jest aktor Robin Williams, u którego zdiagnozowano tą, że właśnie dolegliwość, lecz u niego doprowadziła ona go do nieodwracalnej i niezrozumiałej decyzji, czyli do samobójstwa a jak każdemu z nas wiadomo, był, to aktor głównie komediowy, u którego uśmiech z twarzy praktycznie nie schodził dla tego, zanim kogoś osądzimy, poznajmy, go w jakimś stopniu i wtedy wyciągajmy wnioski co do danej osoby, bo uśmiech jest najlepszą maską, która potrafi zmylić.

Jednak by, nie kończyć tak gorzko mego wywodu uśmiech jest, jednocześnie najlepszym lekiem na dolegliwości trawiące współczesne społeczeństwo tak więc uśmiechajmy się i zarażajmy swym optymizmem innych, by zredukować do minimum otaczającą szarość z otoczenia.

Pozdrawiam zdrowo myślących i marzących.

 

Fantasy live

Komentarze

Popularne posty